Bycie lubianym człowiekiem, to stan, który przyświeca każdemu.
Jak to jednak się dzieje, że niektórzy mają spore grono znajomych, a inni żyją jakby w cieniu samych siebie? Skąd to wynika, jaka jest przyczyna?
Myślę sobie, że odpowiedzią na to pytanie jest sztuka wyrażania siebie.
Nie bez powodu większym szacunkiem obdarzane są osoby, które są w stanie bronić własnego zdania i nie dają się ponieść emocjom.
Będąc autentycznym pozwalasz wykorzystywać drzemiący w Tobie samym potencjał.
Na to, by być lubianych wpływa również Twoja zdolność do bycia empatycznym, otwarcie się na drugiego człowieka oraz umiejętność niesienia mu pomocy.
Są wśród Nas także osoby, które próbują stwarzać pozory “przyjaciela”- a w głębi duszy ich zamiarem jest ubicie z Nami targu w jakiejś sprawie.
Myślę sobie, że takich ludzi warto unikać. Osobiście uważam, że warto, abyś miał węższe grono, ale sprawdzonych ludzi, którym można ufać i na Nich polegać.
Nic tak nie uspakaja, jak świadomość, że są wśród Nas tacy, którzy potrafią wyciągnąć przyjazną dłoń, dlatego doceniaj te osoby i traktuj, jak bratnie dusze.
Myślę sobie również, że pod żadnym pozorem nie powinieneś szukać zemsty, sposobu na “zabliźnienie” dawnych ran.
Każda sytuacja czegoś uczy.
Powinieneś być tego świadomy i śmiało iść naprzód przez życie.
Życzę, byś zaskarbił sobie sympatię innych.
Ludzie to cudowne istoty.
Bądź życzliwy, częściej się uśmiechaj- a z pewnością zostanie to zauważone i dostrzeżone.
Komentarze
Prześlij komentarz