Witaj serdecznie.
Tematem, któremu dzisiaj poświęcę uwagę jest zmiana sposobu myślenia w kontekście niepowodzeń, rozczarowań, odczuwania zniechęcenia itd. Serdecznie zapraszam do lektury!
Tematem, któremu dzisiaj poświęcę uwagę jest zmiana sposobu myślenia w kontekście niepowodzeń, rozczarowań, odczuwania zniechęcenia itd. Serdecznie zapraszam do lektury!
Przez frustrację można rozumieć stan, kiedy pragniemy osiągnąć określone cele, ale pojawia się opór.
Zapewne myślisz sobie, że jak już dopadnie Cię frustracja, to jesteś w sytuacji bez wyjścia, w kropce- w rodzaju totalnej rozsypki.
Nic bardziej mylnego! Otóż odczuwanie zniechęcenia, czy niemożność realizowania się na jakimś polu to nie stan permanentny i trwający cały czas!
Zapewne myślisz sobie, że jak już dopadnie Cię frustracja, to jesteś w sytuacji bez wyjścia, w kropce- w rodzaju totalnej rozsypki.
Nic bardziej mylnego! Otóż odczuwanie zniechęcenia, czy niemożność realizowania się na jakimś polu to nie stan permanentny i trwający cały czas!
W chwilach, kiedy dopadają Nas niepewności co do tego, czy dana sytuacja kiedyś się skończy, warto wykonać 2 ćwiczenia, które mogę Tobie zaproponować.
Pierwsze z nich będzie polegać na tym, że należy na zasadzie retrospekcji cofnąć się w przeszłość i spróbować przywołać wszystkie te momenty, kiedy coś wydawało się trwać niemal bez końca- a minęło bezpowrotnie… 😉
Tak właśnie w życiu jest. Nic nie trwa wiecznie i nie jest dane na zawsze.
Ma to swoją dobrą stronę! Po każdej burzy wychodzi słońce. W tym wypadku jest podobnie. Zatem należy wyjść od przywołania stanów, kiedy już wychodziłeś z czegoś obronną ręką.
Gwarantuję, że po wykonaniu tego ćwiczenia odczujesz ulgę oraz do Twojego serca wkradnie się spokój!
Gwarantuję, że po wykonaniu tego ćwiczenia odczujesz ulgę oraz do Twojego serca wkradnie się spokój!
Drugim rozwiązaniem, które mogę zaproponować jest spojrzenie na sytuacje z pewnej perspektywy- niczym z balkonu, z lotu ptaka, czy jako osoba postronna, np. jako najbliższy przyjaciel.
Wtedy należy zadać sobie fundamentalne pytanie: Czego mnie ta sytuacja uczy? Co mogę wynieść z niej dobrego?
Jakie kroki w przyszłości sprawią, że będę mógł w sposób świadomy bardziej celebrować radość i wdzięczność?
Wtedy należy zadać sobie fundamentalne pytanie: Czego mnie ta sytuacja uczy? Co mogę wynieść z niej dobrego?
Jakie kroki w przyszłości sprawią, że będę mógł w sposób świadomy bardziej celebrować radość i wdzięczność?
Myślę sobie, że takie spojrzenie pozwoli Tobie odczuć spokój, poczucie głębi. Tego życzę z całego serca.
I tak już na koniec- pamiętaj: Nic nie trwa wiecznie, a każda sytuacja z pozoru patowa ma swoje ujście i mija bezpowrotnie.
Dużo nadziei i radości na każdy dzień Twojego życia !! 🙂
I tak już na koniec- pamiętaj: Nic nie trwa wiecznie, a każda sytuacja z pozoru patowa ma swoje ujście i mija bezpowrotnie.
Dużo nadziei i radości na każdy dzień Twojego życia !! 🙂
Komentarze
Prześlij komentarz